Jeden z kilku czekających w kolejce na sprawdzenie produktów Fanger jest już na warsztacie. Dalmierz laserowy to urządzenie do mierzenia odległości, pola powierzchni, objętości i innych wymiarów geometrycznych z bardzo dużą dokładnością. Zaawansowane dalmierze (a LaserPoint Pro 100m, przynajmniej opierając się na deklaracji producenta, powinien do nich należeć) pozwalają na wykonywanie obliczeń – od prostego dodawania i odejmowania, aż do skomplikowanych wzorów Pitagorasa. Sprawdźmy to.
Przesyłka przyszła na drugi dzień po zadeklarowanym wysłaniu. Pudełko było dobrze zabezpieczone i wygląda dość estetycznie – białe z czarnym logo firmy.
Po otwarciu opakowania znalazłem instrukcję obsługi, dwie baterie AAA oraz urządzenie bezpiecznie umieszczone w czarnej gąbce. Ciekawe rozwiązanie, które jak dotąd widziałem tylko w koszmarnie drogich walizkach narzędziowych.
Po wyjęciu urządzenia z futerału i dodatkowego plastikowego woreczka zauważyłem, że jego obudowa wykonana jest z tworzywa przypominającego gumę. Ciekawe rozwiązanie, dzięki któremu dalmierz dobrze trzyma się w dłoni. Urządzenie jest naprawdę fajnie wykonane. A co z jego parametrami?
Zacznijmy od najważniejszego, czyli zasięgu. Fanger LaserPoint występuje obecnie tylko w wersji 100m (w praktyce 120, ale o tym później). Czy to dużo? Patrząc po rynku – tak. Najpopoularniejszy występujący zasięg to 40 lub 60 metrów. Dalmierz o zasięgu 100 metrów w tym przedziale cenowym to raczej wyjątek niż reguła. Po otwarciu klapki z tyłu dalmierza okazało się, że jeden zestaw baterii jest już w środku. W pudełku znalazłem też dwie dodatkowe baterie. Miło.
No dobrze, zasięg zasięgiem – ale co z dokładnością?
Według danych podanych przez producenta wynosi ona 1,5 mm. Jest to jeden z ważniejszych parametrów, wykonałem więc szybki test – zmierzyłem za pomocą analogowej taśmy dokładnie 7 metrów odległości, a następnie wykonałem kilka następujących po sobie pomiarów z tego samego miesjca (dalmierz był umieszczony na statywie dla lepszej dokładności). Wyniki:
Jak widać, obiecywana dokładność 1,5 mm jest chyba prawdziwa – czego, muszę przyznać, się nie spodziewałem.
Po zgłębieniu się w instrukcję znalazłem bardzo ciekawą funkcję – pomiar na żywo. Po przytrzymaniu dłużej czerwonego przycisku włączania dalmierza, zaczął on sprawdzać odległość co około pół sekundy. Bardzo fajna opcja kiedy chcemy bardzo dokładnie dopasować jakiś element bez konieczności ciągłego wciskania przycisku. Punkt dla Fanger’a.
Dodawanie i odejmowanie pomiarów działa dokładnie tak jak jest to zadeklarowane – czyli wszystko działa. Pomiar pola powierzchni także zgadza się z moimi oczekiwaniami (wreszcie wiem bardzo dokładnie jak duże – a raczej jak małe – jest moje biuro).
Po tym eksperymencie pokusiłem się na przetestowanie jeszcze jednej opcji – sprawdzenie objętości innego pomieszczenia. Kiedy instalowaliśmy klimatyzację, jej moc była dostosowywana do objętości pomieszczenia liczonej „na oko” (z użyciem mało precyzyjnych urządzeń). Tego typu dalmierz bardzo by się nam wtedy przydał.
Warto tutaj zwrócić uwagę na coś, co nazywa się pomiarem względnym i bezwzględnym – chodzi po prostu o to, czy mierzymy odległość od czubka urządzenia, czy od jego podstawy. Ma to zastosowanie właśnie podczas mierzenia pokoju – wystarczy docisnąć urządzenie do przeciwległej ściany, a wynik będzie uwzględniał także długość urządzenia. Wynik pomiaru? Zbliżony do tego, który otrzymaliśmy miarką – ale wykonanie go zajęło mi około 15 sekund dzięki obliczeniom, które wykonał za mnie dalmierz. Genialne.
Przyszedł czas na rzecz odrobinkę bardziej skomplikowaną – pomiary z użyciem wzoru Pitagorasa. Chodzi tutaj o wzory, które pozwalają na zmierzenie np. wysokości ściany stojąc u jej podnóża. Jak to zrobić?
- Według instrukcji położyłem dalmierz na ziemi i zmierzyłem odległość od podstawy ściany.
- Uniosłem dalmierz i wycelowałem laserem w najwyższy możliwy punkt ściany przy samym dachu.
Wynik, który mi się pokazał, jest bardzo zbliżony do rzeczywistości (znam realną wysokość tej ściany z projektu, bo eksperyment przeprowadziłem na domu mojego przyjaciela). Przydatne? Z pewnością tak, choć przyznam że nie mając nic wspólnego z branżą budowlaną nie wiedziałbym, że taka funkcja jest mi potrzebna.
Kolejne dwa wzory Pitagorasa przydają się, kiedy dolna krawędź obiektu, który chcesz zmierzyć znajduje się powyżej lub poniżej miejsca w którym stoisz. Pomiary wykonałem, ale nie mam jak sprawdzić, czy ich wynik był prawidłowy – nie uwzględnię ich więc w tej recenzji.
Zapisywanie pomiarów to bardzo ważna – wręcz integralna – funkcja tego urządzenia. Po wykonaniu jednego z eksperymentów przez przypadek wyłączyłem dalmierz. Całe szczęście, że wcześniej przeczytałem instrukcję, bowiem już na pierwszej stronie znalazłem wzmiankę o zapisie pomiarów. Sprawdziłem – ostatnie 20 wyników jest zapisane w pamięci. Kolejny duży punkt dla tego urządzenia.
Ostatnią funkcją, którą omówię w tej recenzji będzie możliwość przełączania jednostek pomiarowych pomiędzy metrami, calami i stopami. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się to bezużyteczne, ale znajomy murarz pracujący w USA uświadomił mnie, że nie wszędzie i nie wszystko można zmierzyć w metrach. Zamówił jedno urządzenie w celu sporządzania międzynarodowej dokumentacji. Chyba powinienem zostać handlowcem.
Czy warto kupić Fanger LaserPoint Pro 100m?
Zanim przejdę do ostatecznej oceny, chciałbym podzielić się z Wami szybką anegdotką. W ramach zabawy urządzeniem wyruszyłem na tory (oczywiście nie dosłownie…). Niedaleko mnie nad torami przechodzi coś w rodzaju kładki, na której można stanąć i obserwować pociągi. Wybrałem się tam z dalmierzem w celu sprawdzenia, czy funkcja mierzenia na żywo sprawdzi się także przy sprawdzaniu obiektu ruchomego. Po odczekaniu kilkunastu minut na pociąg towarowy (Pendolino było TROSZKĘ za szybkie) skierowałem laser w jego tył kiedy się oddalał. Na dalmierzu pojawiło się 15, 30, 40, 80, 100 i … 115 metrów. Oczywiście wszystkie te wartości są zaokrąglone. Nie będąc pewnym czy właśnie nie padłem ofiarą złudzenia optycznego, skontaktowałem się z producentem, który dostarczył mi ten dalmierz. Dowiedziałem się, że w urządzeniu umieszczony jest czujnik działający do 120 metrów, ale powyżej 100 metrów dokładność spada do 3 mm, więc nie chcą składać pustych deklaracji. Nie wiem, czy przy tak dalekim pomiarze ktoś byłby w stanie odkryć różnicę, ale brawo za uczciwość.
Ocena końcowa:
Jakość wykonania: 5/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Dostępne funkcje: 5/5
Szukając alternatyw w podobnym przedziale cenowym, nie udało mi się znaleźć nic konkretnego. Myślę, że z pewnością jest to urządzenie na lata, a jego dokładność wystarczy zarówno dla amatora jak i profesjonalisty.
Gdzie można kupić to urządzenie?
Najbezpieczniejszym (i pewnie najtańszym) rozwiązeniem będzie prawodpodobnie zakup bezpośrednio na stronie producenta: https://fanger.pl/produkt/fanger-laserpoint-pro-100/